Mogłabym podzielić dzisiaj życie na takie trzy etapy: życie do pojawienia się Jarka, życię z Jarkiem i życie od śmierci Jarka.
Te jedenaście lat tworzenia przez Jarka , Mamę i mnie rodziny pokazało mi jak może taka bezpieczna rodzina wyglądać.
Stosunek Jarka do mnie zrekompensował mi wiele braków spowodowanych odrzuceniem przez ojca.
Te 5 lat bez Jarka jest ciężkie szczególnie w momentach takich jak te, gdy Mama znów ma poważne kłopoty ze zdrowiem, a ja choć się staram nie jestem jeszcze w zbyt dobrej kondycji psychicznej.
Jednak dziękuję Bogu, że był i mam nadzieję, że jest, choć inaczej. I że noszę jego „dziedzictwo dobra” w sobie.
Jarosław Sławek 7.09.1969- 24.11. 2018
[*] <3
Pięknie piszesz. pozdrawiam serdecznie