Ja z18 listopada 2018′ nie miałam pojęcia, że za kilka dni moje życie – dotychczasowe życie -skończy sìę. Nie wiedziałam , że nagle stracę bardzo ważnego członka rodziny. Nie zdawałam sobie sprawy jak wiele spraw się posypie , że ja tak bardzo się posypię , że będę musiała na nowo się zbudować.
Tak , nie wiedziałam ile osób nie zrozumie czego doświadczyłam i z czym się zmagam …Niestety co nie którzy zrobili wiele , by było mi jeszcze trudniej…
Nie idę do przodu ? Rozpamiętuję?
Nie muszę rozpamiętywać , bo pewne sytuacje, będę pamiętać do końca życia . Bezpowrotnie mnie zmieniły. Idę do przodu , ale tak jak ja potrafię, a nie tak jak by inni chcieli…