Prosta

Ostatnia prosta adwentu- a ja tak sobie  myślę  – jak łatwo – w tych nadchodzących Świętach – zgubić Ciebie Jezu…

Wśród choinek , światełek i prezentów – co cieszą oko.

W ” Magii Świąt ” , o której tak dużo słyszymy- w reklamach / telewizji.

W „atmosferze Świąt”, za którą  tęsknimy, na którą czekamy.

Tak łatwo  zapomnieć  o Tobie, w tej przedwiątecznej bieganinie ,po sklepach.

Tak mało czasu ,  na posprzątanie  domu , na przygotawanie ” mnóstwa” potraw, ale trzeba to wszystko ogarnąć.

Proszę  Cię Jezu , Daj się w te Święta (  na nowo   lub po raz pierwszy w życiu ) odnaleźć.

„Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca”

Dziękuję

33 lata temu  ( 12 grudnia 1989 roku) przyszłam na ten świat. Czy  to dużo czy mało?

Zależy  od tego –  kto i z jakiej perspektywy-  patrzy.

Dla  mnie to kawał czasu . Tak wiele rzeczy się wydarzyło,  również trudnych rzeczy. Ale to  przede wszystkim, one nauczyły mnie : pokory, zrozumienia , sztuki wybaczania ,cierpliwości, dystansu do siebie i życia.

Nauczyły mnie przeżywania straty i bólu oraz odrzucenia. Dostrzegania Światła w największych ciemnościach. Wdzięczności- dziękuję.

Przybywa mi lat , ale nie mam z tym problemu.  Wręcz przeciwnie. Nie boję się starości,  ani własnej śmierci.

Czasem  obawiam się tego,  w jakim kierunku  idzie ten  świat, bo mam wrażenie ( to moje osobiste  zdanie) ,   że wszystko  wywraca się do góry  nogami . Momentami bardzo trudno  mi się  w tym odnaleźć.

Przypominam  sobie jednak nieustannie ,że wbrew  temu , że na to czasem nie wygląda-  Pan Bóg  ma ten świat-  w swoich  rękach.

Ja -mam pracować  i  zastanawiać się najbardziej nad sobą oraz swoim życiem. Dążyć  do świętości.

” Trwajcie cierpliwie, bracia, aż do przyjścia Pana. Oto rolnik czeka wytrwale na cenny plon ziemi, dopóki nie spadnie deszcz wczesny i późny. Tak i wy bądźcie cierpliwi i umacniajcie serca wasze, bo przyjście Pana jest już bliskie. (…)”

Zaraz

Zaraaaz – myślę, że to najczęściej, słyszą rodzice od  dzieci – gdy je o coś proszą.

Zaraz- czyli ile : 5 minut czy pół  godziny ?

Czasem  brakuje nam cierpliwości.  Internet  za wolno działa , ktoś odrazu  nie odpisuję  na smsa itp. Ktoś spoźnia się pięć minut. Winda za wolno jedzie.

Nieraz trzeba  poczekać i to nas troszkę wkurza. Bo lepsze jest TERAZ od ZARAZ.

Pierwszą dobrą cechą, którą  w sobie znalazłam i się ” przyznałam” z czystym sumieniem , była cierpliwości.

Potem doszłam do wniosku, że to cecha , która bardzo przydaję się w życiu i czyni je łatwiejszym.

„Jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień. Nie zwleka Pan z wypełnieniem obietnicy – jak niektórzy są przekonani, że Pan zwleka – ale On jest cierpliwy w stosunku do was. Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich chce doprowadzić do nawrócenia.”