Gorzej

Wariatka! chora przychicznie! idź się lecz! – często takie słowa padają, nie po to, aby pomóc osobie w kryzysie psychicznym lub w jakimś kryzysie życiowym, ale po to, aby w złości obrazić taką osobę i jej dowalić.

 

Takie słowa zostają w głowie. Konsekwencją czego bywa to, że jak sięgnie się po konieczną fachową pomoc (psychiatra, psycholog) ma się poczucie porażki: – Mieli rację, przegrałam. Jestem słabeuszem.

 

A przecież jeśli rzeczywiście zmagamy się, z zaburzeniami psychicznymi, leczymy się to nic w tym złego. Jest to walka o życie , o której mało kto wie, bo toczy się w nas.

 

Gorzej jak nic z naszymy stanami nie robimy licząc, że samo minie. Nie minie samo … będzie coraz gorzej. Co wpłynie destrukcyjne na nas i osoby , które są, albo starają się być w pobliżu.

Słowa

„Druga” to przestrzeń , gdzie decyduję się od czasu do czasu podzielić moim życiem. W sumie tylko tu. I ta przestrzeń trzyma mnie w internecie .

Pilnuję -by nie przedarł się tu fałsz i hipokryzja , które budzi we mnie organiczny sprzeciw. Po prostu boli. zwłaszcza jak idzie w świat przez różne środki masowego przekazu.

Staram się być szczera , ale są sprawy i przestrzenie , których tu nie opublikuję , bo nie dotyczą tylko mnie , a również ludzi , z którymi co prawda mi (bardzo) nie po drodze, bo np. skrzywdzili mnie .

Dlatego nie piszę tu np. o moim zmarłym ojcu czy rodzonym bracie. Wiem ,że nasze pespektywy wspólnego dzieciństwa diametrialnie różnią się . My sami diametralnie się różnimy.

Inaczej pamiętamy fakty itp. Żyjemy z dala od siebie i tak jest lepiej.

Jednak upublicznianie tu powodów dlaczego jest tak , a nie inaczej (moim zdaniem) naruszałoby ich prywatność.

Do takich rozliczeń mam inne prywatne przestrzenie.

Często zapominamy o odpowiedzialności za słowa , wrzucone w eter .Szczególnie gdy nie mówimy o sobie… Ile bólu mogą spowodować..