– Lżejszy – to była moja odpowiedź na pytanie – jaki bym chciała , żeby był 2023 .
Okazało się , że… nie był. Wydarzenia z ostanich pięciu lat odcisnęło na mnie pìętno i powaliły mnie tak , że musiałam sięgnąć po fachową pomoc.
Przeżyłam to jako życiową porażkę . Ale czy nią było ?
Dosyć szybko przekonałam się, że to była najlepsza decyzja, którą mogłam podjąć.
Dzięki niej ,kolejny sztorm jakoś przetrwałam inaczej bym nie dała rady…
Nie powiem , że wyszłam na prostą , bo ostatnie wydarzenia nie ułatwiły mi tego. Po za tym to długotrwałe procesy, ale jestem na drodze powrotu do siebie .