” Wesołych, spokojnych,radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia ” – wiele takich życzeń przez kolejne dni usłyszymy i sami ludziom będziemy tak życzyć . I oby takie były…
Ale bywa różnie… A świąteczny czas zamiast być pełen tzw. ” magii Świąt ” i ciepła , bywa trudny z przeróżnych powodów.
Jakoś tak o takich ludziach myślę : samotnych , w różnych życiowych kryzysach itd.
Myślę sobie – jak to dobrze , że to co najważniejsze w tych (zbliżających się) dniach -znajdziemy w kościele w żłobie…
Nadzieii , że za każdym zakrętem , mimo wszystko czeka coś dobrego…