Ale

To były jedne/ kolejne z tych dni , które  chciałam po prostu  przetrwać. Małej ilości osób  już ufam, ale zaufałam  kolejnej i znów  zostałam przejechana…

Chyba nigdy nie pojmę  jak ludzie  mogą w podły sposób  wykorzystać informacje , przekręcić je  i uderzyć w ciebie…

Mnóstwo osób zwierzało mi się, czasem gadając na innych.

Nie mam już z nimi kontaktu , bo wychodziłam na najgorszą, ale nigdy nie wykorzystałam wiedzy , by w nich uderzyć

Znowu muszę odchorować tak jak zawsze… Patrząc   jednak na Mamę, która  bardzo  źle się czuję po chemii…-włączył  mi się tryb czuwania nad nią -tak dobrze mi znany od kilku lat, więc to zajmuję mi bardziej  głowę.

Ale zastanawiam się ile jeszcze  dam radę udźwignąć? Ile jeszcze  damy radę udźwignąć?

Autor

druga

Mam na imię Asia. Mam 35 lat .Mieszkam w Elblągu. Od urodzenia choruję na mózgowe porażenie dziecięce dlatego poruszam się na wózku. Posiadam licencjat z polonistyki i magistra z dziennikarstwa.

Jeden komentarz do “Ale”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *