Wbrew

„Bóg Cię kocha”, „Bóg nigdy nie daje więcej niż jesteś w stanie udźwignąć”, „Pan Bóg ma w tym plan” i inne słowa, które słyszymy od ludzi i sami mówimy to innym.

Tylko kurcze naprawdę trudno w to uwierzyć jak nam się kolejny raz coś sypie, zwłaszcza coś co zapowiadało się pięknie… i kompletnie tego nie ogarniasz i zastanawiasz się „Aale jak? Dlaczego? Po co?”

A każda próba odnalezienia sensu kończy się fiaskiem lub pogarsza i tak już beznadziejną sytuację i ogólnie czujesz się kompletnie sam…

Wtedy, może wbrew sobie, rozmawiaj o tym z Bogiem, mów jak jest lipnie, spotykaj się z Nim, trwaj przy Nim wbrew temu co czujesz, wbrew temu co się dzieje.

Być może resztkami sił, ale i tak staraj się wychodzić Mu naprzeciw…

Bo czy każda inna relacja, relacja z drugim człowiekiem, momentami na tym właśnie nie polega?

Wtedy jest szansa, że zobaczysz jakieś promyki słońca na tym mocno zachmurzonym niebie.

I choć nie wszystko zrozumiesz, a może nawet nic nie zrozumiesz… to i tak na nowo zobaczysz prawdę w tych słowach z początku. Będzie lepiej…

„(…)daj swojemu ludowi miłować to, co nakazujesz, i pragnąć tego, co obiecujesz, abyśmy wśród zmienności świata tam wznieśli nasze serca, gdzie są prawdziwe radości (…)”

Autor

druga

Mam na imię Asia. Mam 34 lat .Mieszkam w Elblągu. Od urodzenia choruję na mózgowe porażenie dziecięce dlatego poruszam się na wózku. Posiadam licencjat z polonistyki i magistra z dziennikarstwa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *