Bydło

Podejmuję ryzyko-bo choć każdy ma prawo do własnej opinii ( nawet jak nie ma o czymś pojęcia), to są tematy , które  budzą duże emocje wśród  ludzi i jeżeli się wychilisz to wystawiasz się na ciosy…, ale trudno…

Kiedyś pisałam , że są filmy , które zapadły mi w pamięć. Skłoniły do refleksji , a przesłanie w nich zawarte zakorzeniło się we mnie. Filmy , do których  z chęcią wracam i z czystym sumieniem  polecam.

To co ostatnio obejrzałam jest zaprzeczeniem tego wszystko  ( co wyżej napisałam ) do GRANIC możliwości…

Ciężko  mi było dobrnąć do końca.. Jakbym to oglądała w kinie,  pierwszy raz w życiu  bym z tego kina wyszła w trakcie  seansu…  Wkurzona , że kupiłam bilet na takie coś.

Rozumiem  , że sztuka  rządzi się  własnymi prawami  . Używa różnych środków artystycznych np.  hiperboli. Przejaskrawia , by zwrócić uwagę  na jakiś problem . Krytycznie patrzy na rzeczywistość  etc.

Ale  , w tym  dziale  rzeczywistość , w moim subiektywym odczuciu jest pokazana od pały.

Konkretna grupa społeczna jest pokazana  jak bydło, jakby  nie było normalnego, dobrego  człowieka  , w tym konkretnym  narodzenie  i zawodzie… Tak nigdy nie ma. Brak mi słów .

Film  mnie tylko  zdołował  .  Zostawił we mnie duży niesmak… Nie wiem co się może w nim podobać… To jest  (  chyba) pierwszy  film,  którego bym nikomu nie poleciła.

Autor

druga

Mam na imię Asia. Mam 34 lat .Mieszkam w Elblągu. Od urodzenia choruję na mózgowe porażenie dziecięce dlatego poruszam się na wózku. Posiadam licencjat z polonistyki i magistra z dziennikarstwa.

Jeden komentarz do “Bydło”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *