„Zaufanie komuś niesie ze sobą ryzyko zranienia”
Ile razy Ty i ja rozczarowaliśmy się drugim człowiekiem. Ile obietnic zostało złamanych lub nie spełnionych. A może ktoś zrobił z Twojego serca „tatara” i do dzisiaj się z tym borykasz i trudno jest wejść Ci w nowe i głębsze relacje?
Powiem tak: z doświadczenia wiem, że chociaż stajemy się mądrzejsi życiowo (a przynajmniej tak się nam wydaje), a ludzie wokół nas zmieniają się, ,,nie gwarantuje nam to tego, że nie wejdziemy drugi raz do tej samej lub podobnej rzeki, a historia się nie powtórzy… Mimo naszych zapewnień: ”nigdy więcej”…
Jest jedna miłość, jedno spotkanie, które nigdy nie zawodzi. Jeśli budujesz relacje z Jezusem to przetrzymasz te wichry i burze w relacjach z człowiekiem, który może Cię zranił, zawiódł, złamał obietnice i to nie raz, ale mimo tego jest wart zachodu i walki.
Jesteśmy tylko ludźmi, ranimy, zawodzimy siebie i innych, ale zawsze jest nadzieja, jest szansa – gdy trwamy i czerpiemy ze źródła, gdy budujemy na Bogu.
„Zostań, bez zbędnych słów.
Tak jak teraz.
Cierpliwie obok bądź,
po prostu dzień po dniu.”