Papieża Franciszka- Piotra dzisiejszych czasów jedni „ kochają”, drudzy obrażają … Moim zdaniem może wynikać to z tego , że niestety często jego wypowiedzi są wyrywane z kontekstu . Tego typu zabiegi często zmieniają sens wypowiedzi . To jest krzywdzące .
Usłyszałam jaki czas temu od księdza , że Pan Bóg zawsze powołuje danego człowieka, najlepszego w danym momencie ,do konkretnego zadania . Trzeba w to wierzyć i zaufać mimo, że po ludzku często jesteśmy sceptyczni.
Mi Franciszek kojarzy się z pokorą i prostym ,bardzo ludzkim przekazem Bożej miłości. Powrotem do korzeni chrześcijaństwa. Przypomina światu czym jest miłosierdzie Boże i co to znaczy życie Ewangelią. Jest blisko ludzi i ich problemów.